Cz@rek pisze:Dosypali przed zawodami świeży materiał na tor i efekt jest widoczny.
Przed GP w Mallili też dosypali i efekt był zadowalający. Udało się rozegrać spokojnie zawody po ulewach
Cz@rek pisze:Dosypali przed zawodami świeży materiał na tor i efekt jest widoczny.
Maxx pisze:Dokładnie. DPŚ to było prawdziwe święto żużla a ten wynalazek to tak naprawdę nie wiadomo co to i po co.
papi pisze:https://www.przegladsportowy.pl/zuzel/pge-ekstraliga/zuzel-druzynowy-puchar-swiata-zostanie-wznowiony-w-2023-roku/tdf7rwg
Miało być od 2023, podczas SON mówili coś nowego w tym temacie?
Raf pisze: było kilka ekip, które było w stanie sklecić skład na to DPŚ i walczyć o najwyższe cele. Zostało to zmienione, bo obecnie tylko jedna ekipa jest w stanie zebrać tylu zawodników i
kdsz pisze:Koncepcja SWC i SoN rozgrywanych naprzemiennie całkiem mi się podoba.
Cz@rek pisze: Do Par mam też osobisty sentyment bo moje pierwsze w życiu zawody międzynarodowe oglądane na żywo to właśnie MŚP 91 w Poznaniu-wtedy Polacy mieli problem żeby nawet mocną parę zebrać -takie były czasy.
papi pisze:nie moje czasy, ale w kadrze znaleźli się wtedy:
Dołomisiewicz - kończący karierę, średnia biegowa 1,69
Załuski - jeżdżący na II poziomie rozgrywkowym w Opolu, wicemistrz IMP 1991
Świst - był rezerwowym, ale startował, podobna średnia w I lidze co Gollob (niespełna 2,3)
IMP był wtedy Drabik, także jeżdżący w ówczesnej 2 lidze, a brązowym medalistą Sławomir Dudek (średnia w 1 lidze - 1,47). Gollob był 4. Jeśli nie było kontuzji, to zwłaszcza wybór Dołomisiewicza dosyć dziwny, choć z drugiej strony poprzednie 4 sezony był mocarzem na poziomie 2,3+