#19243 Postautor: Flagg » 3 maja 2024, o 00:54
W tym materiale Musiała jest kilka nieścisłości. I na tym materiale się skupmy. Musiał przedstawia to tak:
Kępa wezwał na rozmowę Grisze i zapytał się go, co on tam o tej wojnie myśli. Grisza powiedział, co powiedział, na co oburzyli się Michelsen i Hampel i powiedzieli, że oni w jednej drużynie z takim gościem jeździć nie będą.
Ok,ale...
Skoro Kępa wezwał na rozmowę Grisze, to skąd Hampel i Michelsen dowiedzieli się o wyniku tej rozmowy? To była rozmowa w cztery oczy, czy na ogólnym forum? I tu jest pierwszy zgrzyt. Jeśli rozmowa w cztery oczy, to Kępa nie jest typem gościa, co potem leci do innych i opowiada o czym rozmawiał w prywatnej rozmowie z innym zawodnikiem. A jeśli to była rozmowa na forum drużyny, to...znów mi się nie klei, bo wątpię, żeby Kępa zrobił sabat czarownic, zwołał drużynę i kazał się Griszy przed wszystkimi określać.
Oczywiście, najbardziej prawdopodobna wersja to taka, że zawodnicy sami w rozmowie między sobą wyciągnęli ten temat i w ten sposób dowiedzieli się o poglądach Laguty. Ale po co wtedy wklejka o rozmowie Kępy z Laguta? Skąd Musiał miałby informacje, że taka rozmowa się odbyła i jakie były jej efekty? Osobiście nie wierzę w wersję, że Kępa wezwał Lagute na rozmowę, a potem podzielił się z resztą drużyny tym, co Grisza powiedzial. To kompletnie nie w jego stylu. To jedna sprawa.
Druga. Michelsen i Hampel mieli powiedzieć, że albo oni, albo Grisza. Że oni z nim w jednej drużynie nie pojadą. To mi się wydaje dziwne z dwóch powodów. Odlozmy na bok kwestie kontraktowe i to, że ani Hampel, ani Michelsen takiego ultimatum by nie postawili, bo ze względów właśnie kontaktowych nie miałoby ono sensu. Na to można spojrzeć raczej z perspektywy emocji wywołanych pod wpływem chwili i konsekwencji dla atmosfery w drużynie. Wiadomo, że nikt by nie zrezygnował z jazdy tylko na dlatego, że Grisza nadal byłby zawodnikiem Motoru, ale już na atmosferę w drużynie mogłoby mieć to gigantyczny wpływ. Tylko teraz dochodzi do tego inna kwestia.
Grisza był kapitanem. Kapitanem wybranym przez innych zawodników. Nie przez Kępe czy Ziółkowskiego, ale wlasnie m.in przez tego Hampela i Michelsena. Czyli można dosc bezpiecznie wysunąć wniosek, że Laguta był w drużynie lubiany i ceniony. I teraz pytanie, czy w gronie w sumie dość bliskich znajomych, Hampel i Michelsen posuneliby się aż do takiego ultimatum?
Oczywiście koniec końców Grisza został z drużyny usunięty. Coś musiało o tym zdecydować. Skoro Grisza i Kępa dalej żyją w dobrych relacjach, to raczej nie była to emocjonalna reakcja Kępy na poglądy Laguty. Można nawet przypuszczać, że Kepa mógł przecież próbować urobic Grisze na zasadzie "chłopie, siedź cicho, nie wychylaj się że swoimi poglądami, bo nie są one w obecnym klimacie mile widziane i zobaczymy jak się sytuacja rozwinie". Więc tutaj mamy trzy opcje. 1) Albo Kępa doszedł do wniosku, że ryzyko, że jednak poglądy Griszy wyjdą na jaw są zbyt duże, a to zle wpłynie na wizerunek klubu, stosunki ze sponsorami itp. 2) albo konflikt na obozie między zawodnikami był, raczej nie na skalę "albo on albo my", ale Kępa wiedząc, jak wielkie znaczenie ma atmosfera w drużynie zdecydował się na tak radykalny ruch, 3) albo wpływ miały czynniki zewnętrzne, czyli właśnie bunt zawodników czy może naciski sponsorów. Tego nie wiemy i pewnie prędko się nie dowiemy. Ale materiał Musiała tego również nie wyjasnia w sposób zadowalający.
Czy Kępa mógł być orędownikiem wykluczenia wszystkich Rosjan z ligi? IMO nie można tego wykluczyć. Nie mówię, że tak było, żeby była jasność. Ale Kepa już nie raz pokazywał, że dobro Motoru ponad wszystko. Nawet kosztem wcześniej danego słowa. Więc w sytuacji, gdy musiał wywalić Grisze, nie można odrzucić możliwej wersji, że chciał zminimalizowac szkody poprzez zaszkodzenie rywalom. I tutaj argument o tym, że przecież niepewn są forma Hampela, niepewnt Drabik itp. nie ma zastosowania. Bo jeśli kosztem ratowania atmosfery / sponsorów musiał wyrzucić Lagute, to reszta schodziła na drugi plan. Więc analizując dostępne informacje, jest to jedna z możliwych opcji. Przy czym trzeba zwrócić uwagę na rzeczy, o których Musiał nie mowi.
1) to co już inni wspomnieli. Rusko zdaje się mieć bardzo dobre relacje z Kępa. Gdyby Kuba wywinął mu taki numer to nie wierzę, że taki gracz jak Rusko by o tym nie wiedział. GKM też przeciez ucierpiał na wykluczeniu Tarasienki. A Murawski o Kępie również mówi dobrze.
2) Chyba nikt z bezpośredniego otoczenia klubów z Wrocławia, Torunia czy Grudziądza nigdy publicznie nawet nie zasugerował, że to Kępa stał za wykluczeniem Rosjan, że to Kępa na to naciskał. A umówmy się, że obrzucanie się błotem jest w środowisku żużlowym bardzo modne. Myślicie, że gdyby mieli taką wiedzę, to by jej nie wykorzystali?
3) kwestia regulaminowa. Pamiętajmy, że FIM zawiesił rosyjska federację. Laguta, Sajfutdinov i Tarasienko zostali zgłoszeni do rozgrywek Eligi na licencji rosyjskiej. Regulamin Eligi nie pozwala na zmianę licencji w trakcie trwania rozgrywek. To oznacza, że nawet jakby w.w. trójka zrobiła w tamtym sezonie licencję polską, to i tak nie mogłaby na niej startować w Elidze. A na rosyjskiej nie mogła, bo ta była nieważna. Wniosek - Rosjanie i tak nie mogliby startować w Elidze w tamtym sezonie. Dlaczego w tamtym sezonie Artiom i Emil nie startowali w innych ligach? Np. szwedzkiej czy angielskiej? Ano dlatego, że np. liga brytyjska, podobnie jak polska, dopiero od następnego sezonu zmieniły wewnętrzne przepisy pozwalające na start w rozgrywkach ligowych na licencji krajowej. Wcześniej wymagana była międzynarodowa, która straciła ważność w momencie zawieszenia Rosji w szeregach FIM.
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski