Nasi rywale - 2023

[Kargolo]

Zgadza się.
Przynajmniej się dzieje w dolnej części tabeli.
Grudziądz był przez kilka kolejek moim pewniakiem do spadku, a zaraz może wskoczyć na 5 miejsce. Jak na nich wpadniemy to będzie jakiś lekki stresik przed dwumeczem, flashbacki z sezonu zasadniczego.

[Ge(L)o]

PS: Chodzi mi oczywiście o to, że Unię w takiej sytuacji postawiła głównie niewyobrażalna plaga kontuzji, a nie sama sportowa rywalizacja.

Dla mnie Unia była faworytem do spadku nr 2 (po Grudziądzu) nawet bez plagi kontuzji.
Liczyłem, że Krosno u siebie wygra przynajmniej te 3-4 mecze i jako wzmocniony beniaminek obroni się. Jadą mega słabo, niewiele lepiej niż zeszłoroczny Ostrów, a i tak jeszcze mają szanse.

[Kargolo]

Przed rozpoczęciem sezonu uważałem podobnie, ale po kilku meczach myślałem, że dobra dyspozycja Zengiego zapewni Unii 6 miejsce.
Obraz Wilków zaburzył nieco właśnie dobry mecz w Lesznie. No ale ciężko się utrzymać jak trzecim seniorem jest Vaclav Milik a drugim Andrzej Lebiediew. Sadurski też wygląda sporo słabiej niż na początku sezonu. Ze Świdnickim okropnie przestrzelili i tutaj chyba jest klucz do porażki, ale czy był jakiś potencjalnie lepszy Polak U24 do wyjęcia?

Różnica między Krosnem a Ostrowem jest taka, że Wilki podjęły rękawicę, a Ostrów wywiesił białą flagę. Szkoda, że skutek będzie raczej jednakowy.

[Flagg]

Przed rozpoczęciem sezonu uważałem podobnie, ale po kilku meczach myślałem, że dobra dyspozycja Zengiego zapewni Unii 6 miejsce.
Obraz Wilków zaburzył nieco właśnie dobry mecz w Lesznie. No ale ciężko się utrzymać jak trzecim seniorem jest Vaclav Milik a drugim Andrzej Lebiediew. Sadurski też wygląda sporo słabiej niż na początku sezonu. Ze Świdnickim okropnie przestrzelili i tutaj chyba jest klucz do porażki, ale czy był jakiś potencjalnie lepszy Polak U24 do wyjęcia?

Różnica między Krosnem a Ostrowem jest taka, że Wilki podjęły rękawicę, a Ostrów wywiesił białą flagę. Szkoda, że skutek będzie raczej jednakowy.

Patrząc na dyspozycję Świdnickiego, to chyba kazdy Polak U24 z pierwszej ligi byłby lepszą opcją :D No ale rzecz jasna kto mógł wiedzieć. Plus gdzies ktos pisał, że Świdnicki z Krosnem dogadał się już wcześniej, nie spodziewając się, że awansują. Chłłopak nastawiał się na pierwszą ligę.

Krosno pognębiły dwie rzeczy. Kranik Andrzeja i tor na meczu z Gorzowem. Wciąż uważam, że gdyby wtedy zrobili normalny tor, to spokojnie byli w stanie ukłuć Gorzów.

[Cooper]

Była spora euforia po pierwszym meczu w Lesznie, ale punktów 0. Ale już kolejne spotkania w Krośnie, na tym beznadziejnym torze mnie osobiście wyleczyły trochę z tej krosnoeuforii.

[Perez]

Akurat kto jak kto ale Stal w Grudziądzu potrafi jechać.

[Kargolo]

Patrząc na dyspozycję Świdnickiego, to chyba kazdy Polak U24 z pierwszej ligi byłby lepszą opcją :D No ale rzecz jasna kto mógł wiedzieć.

Teraz to jest oczywiste. Wojdyło, Tonder, Szlauderbach. Przed rozpoczęciem sezonu nie postawiłbym grosza, że któryś z nich będzie lepszy od Świdnickiego. Cóż, this is speedway ;)

[Flagg]

Nie no jasna. Świdnicki i Lampart wydawali się być zdecydowanie najlepszymi opcjami dostepnymi na rynku. Lampart od biedy cos jeszcze przywiezie, ale zjazd Świdnickiego jest aż niemożliwy do zrozumienia. On miałby problemy z robieniem punktów w drugiej lidze.

Ja mimo wszystko wolalbym, żeby to Wilki utrzymały się kosztem Unii. Po prostu, żeby tą Eligą wstrząsnąć. I tak wróci Falubaz, wiec przy spadku Krosna będziemy mieli ten sam beton co zawsze + Motor. Leszno za rok i tak wróci, a Wilki miałyby szanse dalej budować Eligowy zespół.

A patrzać na to jak rozwija się rynek i co donosza pierkanie, to w przyszłym sezonie Unia z GKMem to i tak moga być dwaj główni kandydaci do spadku.

[ezbeg]

Już Czugunow byłby lepszy. Ale wiadomo, to była opcja wyłącznie na jeden rok.

[Cooper]

Powiększyliby tą ekstraligę do 10 drużyn w końcu i byłyby spokój. Spokojnie do obecnej można by dopisać Falubaz i Bydgoszcz i byłoby dużo ciekawiej.

[Flagg]

Powiększą - w 2026 roku. Jedyne pytanie to z KSM, czy bez.

[CKM1946]

Nie no jasna. Świdnicki i Lampart wydawali się być zdecydowanie najlepszymi opcjami dostepnymi na rynku. Lampart od biedy cos jeszcze przywiezie, ale zjazd Świdnickiego jest aż niemożliwy do zrozumienia. On miałby problemy z robieniem punktów w drugiej lidze.

Ja mimo wszystko wolalbym, żeby to Wilki utrzymały się kosztem Unii. Po prostu, żeby tą Eligą wstrząsnąć. I tak wróci Falubaz, wiec przy spadku Krosna będziemy mieli ten sam beton co zawsze + Motor. Leszno za rok i tak wróci, a Wilki miałyby szanse dalej budować Eligowy zespół.

A patrzać na to jak rozwija się rynek i co donosza pierkanie, to w przyszłym sezonie Unia z GKMem to i tak moga być dwaj główni kandydaci do spadku.

Wiesz gdzie jest problem Świdnickiego ? Od tego roku jest na kontrakcie zawodowym i sam sobie wszystko musi załatwiać. A tak miał pod nas podstawiane fury klubowe od Flemminga.

A co do spadkowicza to Krosno poza zamieszaniem torym nic nie wniosło do tej ligi i taka jest smutna prawda.

[papi]

wyciągnięcie Doyle'a i Kasprzaka coś tam jednak wniosło

[kdsz]

Była spora euforia po pierwszym meczu w Lesznie, ale punktów 0. Ale już kolejne spotkania w Krośnie, na tym beznadziejnym torze mnie osobiście wyleczyły trochę z tej krosnoeuforii.

No właśnie. Z całą sympatią dla Wilków, to niestety niczego ciekawego nie wnieśli do ligi. Najgorszy ten tor. Nie dość, że generuje wybitnie nieatrakcyjne widowiska, to jeszcze prawdopodobnie Krośnianie cwaniakowali z przygotowaniem nawierzchni i przedobrzyli, co finalnie chyba ich spuści na zaplecze. Oczywiście trzeba im oddać, że są beniaminkiem o niebo lepszym od Ostrovii i Rybnika i przynajmniej podjęli rękawicę. Napiszę otwarcie - wolę spadek Wilków, niż Leszna. Mam takie przeświadczenie, że od dobrostanu Unii zależy los dyscypliny. Gdyby nie Leszno i pan Roman Jankowski, to w naszej lidze nie byłoby właściwie krajowych seniorów. A trzeba jeszcze dodać, że ściągają tabuny nieznanych Australijczyków, z których część, dzięki otrzymywanym szansom, weszła na solidny poziom. Żaden inny klub w ostatnich latach nie dostarczył dyscyplinie tylu wartościowych żużlowców.

[ptgt]

Nie no jasna. Świdnicki i Lampart wydawali się być zdecydowanie najlepszymi opcjami dostepnymi na rynku. Lampart od biedy cos jeszcze przywiezie, ale zjazd Świdnickiego jest aż niemożliwy do zrozumienia. On miałby problemy z robieniem punktów w drugiej lidze.

Ja mimo wszystko wolalbym, żeby to Wilki utrzymały się kosztem Unii. Po prostu, żeby tą Eligą wstrząsnąć. I tak wróci Falubaz, wiec przy spadku Krosna będziemy mieli ten sam beton co zawsze + Motor. Leszno za rok i tak wróci, a Wilki miałyby szanse dalej budować Eligowy zespół.

A patrzać na to jak rozwija się rynek i co donosza pierkanie, to w przyszłym sezonie Unia z GKMem to i tak moga być dwaj główni kandydaci do spadku.

Wiesz gdzie jest problem Świdnickiego ? Od tego roku jest na kontrakcie zawodowym i sam sobie wszystko musi załatwiać. A tak miał pod nas podstawiane fury klubowe od Flemminga.

A co do spadkowicza to Krosno poza zamieszaniem torym nic nie wniosło do tej ligi i taka jest smutna prawda.

+ zakończenie współpracy z Drabikiem.

[Flagg]

A co miało wnieść? Mają pełny stadion, spoko kibiców (nie licząc indycdentu z Thomsenem chyba), marketing stoi na wyższym poziomie niż w wielu innych klubach, organizacja też jest spoko. Zmontowali skład jaki mogli jak na beniaminka i w przeciwieństwie do Rybnika czy Ostrowa przynajmniej próbują walczyć o utrzymanie. Nie wiem jakie inne wymagania przed nimi stawiamy.

A co do toru - umówmy się, że na naszym też raczej super widowisk nie ma.

[kdsz]

W Lublinie jest oczywiście średnio, ale w Krośnie beznadziejnie. Aż się normalnie nie chce oglądać. Robię to wyłącznie z jakiegoś głupiego poczucia obowiązku.

[Cooper]

W Lublinie na złą ocenę rzutuje trochę ten sezon, w poprzednich nie byliśmy tacy najgorsi, a na oko na pewno lepsi niż Gorzów czy Toruń (przynajmniej). Krosno jest poza konkurencją jak dla mnie.

[Haron90]

Była spora euforia po pierwszym meczu w Lesznie, ale punktów 0. Ale już kolejne spotkania w Krośnie, na tym beznadziejnym torze mnie osobiście wyleczyły trochę z tej krosnoeuforii.

No właśnie. Z całą sympatią dla Wilków, to niestety niczego ciekawego nie wnieśli do ligi. Najgorszy ten tor. Nie dość, że generuje wybitnie nieatrakcyjne widowiska, to jeszcze prawdopodobnie Krośnianie cwaniakowali z przygotowaniem nawierzchni i przedobrzyli, co finalnie chyba ich spuści na zaplecze. Oczywiście trzeba im oddać, że są beniaminkiem o niebo lepszym od Ostrovii i Rybnika i przynajmniej podjęli rękawicę. Napiszę otwarcie - wolę spadek Wilków, niż Leszna. Mam takie przeświadczenie, że od dobrostanu Unii zależy los dyscypliny. Gdyby nie Leszno i pan Roman Jankowski, to w naszej lidze nie byłoby właściwie krajowych seniorów. A trzeba jeszcze dodać, że ściągają tabuny nieznanych Australijczyków, z których część, dzięki otrzymywanym szansom, weszła na solidny poziom. Żaden inny klub w ostatnich latach nie dostarczył dyscyplinie tylu wartościowych żużlowców.

Bardzo dobrze powiedziane. O ile spadek Torunia czy Zielonej nawet powodował uśmieszek na twarzy, tak dzień kiedy Leszno spadnie będzie smutnym dniem dla żużla.

[Kargolo]

Powiększą - w 2026 roku. Jedyne pytanie to z KSM, czy bez.

Przydałyby się ze dwie nowe ekipy, żeby 2 liga nie była 5-drużynowa albo co gorsza połączona z 1 ligą.
W Świętochłowicach systematycznie pracują, ale w innych miastach chyba nie widać żadnych działań? Kraków?

[Flagg]

Odnośnie naszego toru to mówię o 2019, gdzie poza pierwszym meczem z Grudziądzem, to emocji w domowych meczach było jak na lekarstwo. Ok, pojedyncze akcje jak np. Drabika w meczu ze Spartą. A tak to była procesja od startu do mety.

W przypadku Leszna to może właśnie tego im trochę trzeba? Patrząc na trybuny to jest po prostu bieda. W przypadku spadku żużel tam nie umrze, to innego sportu nie mają i zawsze znajdzie się ktoś, kto ten wózek pociągnie. A spadek to I ligi może paradoksalnie obudzić ponownie kibiców. Raz, że przyjada nowe ośrodki, dwa znów Unia będzie walczyć o najwyższe cele (w danej lidze). W przypadku Falubazu trochę to tak zadziałało, bo teraz mają sporo kibiców na meczach. Sukces zawsze napędza, a awans takim sukcesem jest.

A Eliga jeden sezon bez Leszna przeżyje :)

[dannie]

Przykłady Apatora i Falubazu pokazują, że naprawdę marketingowo lepiej czasami spaść z założeniem ostrej walki o awans w kolejnym sezonie, niż kisić się przez kilka kolejnych sezonów na miejscach 6-7 w ekstralidze.

Zresztą potwierdzają to również sytuacje z piłkarskich klubów. Wiele z nich wracało po roku, dwóch czy trzech dużo silniejsze. Nawet jeżeli niekoniecznie sportowo i finansowo, to chociaż marketingowo.

Tak jak piszecie, awans to zawsze sukces.

[Piernik]

Przykłady Apatora i Falubazu pokazują, że naprawdę marketingowo lepiej czasami spaść z założeniem ostrej walki o awans w kolejnym sezonie, niż kisić się przez kilka kolejnych sezonów na miejscach 6-7 w ekstralidze.

Zresztą potwierdzają to również sytuacje z piłkarskich klubów. Wiele z nich wracało po roku, dwóch czy trzech dużo silniejsze. Nawet jeżeli niekoniecznie sportowo i finansowo, to chociaż marketingowo.

Tak jak piszecie, awans to zawsze sukces.

Absolutnie tak nie jest.

Apator wziął horrendalny kredyt na 1 ligę, który później spłacał i przez który pożegnał się później z Doylem który miał ważny kontrakt a nie było na niego pieniędzy. A awansował i tak w roku bez PO, słabnąć pod koniec RZ. Różnie mogłoby być wtedy w finale, a ewentualny brak awansu to byłby koniec żużla w Toruniu.

Falubaz spadł i nie awansował w rok, przez co przeszedł spore zmiany organizacyjne i pomocna rękę wyciągnęło miasto które przejęło klub. Ten stan rzeczy, przecież nie będzie trwał w nieskończoność. Jak nie znajdzie się nikt sensowny, to za kilka lat Falubazu na mapie nie będzie wcale, nawet jeżeli plany mają aktualnie mocarstwowe.

Leszno spadając, podzieli los Tarnowa, z racji na kibiców którzy nie chodzą, jak nie ma wyników. Falubaz spadając stracił Dudka, z którym kibice się utożsamiali a przez brak awansu właściciele opuścili okręt, Apator zagrał all-in. Brak awansu, równał by się końcu żużla. Wygląda to z boku może naprawdę cukierkowo, ale spadek w żużlu drużyny która przez lata była w e lidze, to nie jest nic dobrego

[Gelo]

Zdecydowanie nie dla powiększenia ekstraligi. Jak się odrodzą Świętochłowice, Kraków i może Warszawa możemy zacząć rozmawiać. Ale teraz? O jednego Świdnickiego i Lamparta za dużo w Ekstralidze.

[Łoptymista]

https://sport.interia.pl/zuzel/news-pro ... Id,6882314

Interia jakoś tak łagodnie o Kowalskim. Jak u Griszy pojawił się płomień, a faceta na niczym nie złapano to było grzanie na maksa. A tu tylko upsik i problemik.
Gdzie jest łaknący krwi i przywalający się do wszystkiego Ostafa?