Lubelski klub w sezonie 2012
- Jinxsior
- Junior
- Posty: 365
- Rejestracja: 17 lutego 2004, o 15:38
- Lokalizacja: Swindon/Lublin
- Kontakt:
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Wszystko się zgadza. Pomarzyć zawsze mozna.Powinniśmy jednak zmienić tok myślenia. Wiem że będzie ciężko, tyle lat w II lidze. Skoro dla Piły priorytetem będzie zostawienie Pawlickich to znaczy że ich stać. Nie mówcie mi tylko że mając Bogdanke jako sponsora nie będziemy budować składu na pierwszą czwórkę. Szóstka zawodników z SGP najprawdopodobniej zasili I ligę. Dlaczego jeden z nich ma nie trafić do Lublina ?? Jeśli mają być kibice to minimum jakie powinniśmy mieć to skład na pierwsza czwórkę, chyba że w lipcu na wakacje.
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
kibicLBN pisze:grzesieck pisze:kibicLBN pisze:Talib dał przepis jak zrobić "dziadoski" skład w I lidze Większej bandy średniaków to sobie nie można wyobrazić
mozna - Watt, Chrzanowski i Povazhny, czyli Twoja propozycja
Co?
Ja proponowałem jednego, czy dwóch z nich. No i przepraszam, jeśli twierdzisz, że Watt i Chrzanowski to poziom Trojana czy Jelenia, albo lepiej Barana.... To ja nie mam pytań Chrzanowski (2,06 teraz, ok.2,25 rok temu)jest o klasę lepszy od każdego naszego składu i wszystkich których wymienił Talib. No poza Jonssonem
Jeśli powiesz że Chrzanowski jest gorszy od kogokolwiek z tej masy wymienionej przez Taliba to nie mamy o czym rozmawiać...
Chrzanek owszem jest lepszy od Jelenia i Barana, ale Watt i Povazhny? bez jaj, takie same ogorki jak nasze asy
METHANOL ADVENTURE TEAM
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
To dlaczego oni dostaja fajne oferty w I lidze, a nasi tułają się w II? No i sorry ale patrząc na całą karierę i umiejętności Watta to nie porównywałbym go do naszych zawodników. A facet robi rok po roku niewiele słabszą średnią w I lidze niż nasi w II...
Povazhny owszem miał lepszy sezon i jest zawodnikiem na 1,6 i sądzę że taki jest też mniej więcej potencjał naszych aktualnych liderów.
Povazhny owszem miał lepszy sezon i jest zawodnikiem na 1,6 i sądzę że taki jest też mniej więcej potencjał naszych aktualnych liderów.
Nie ma ludzi niezastąpionych, ale są ludzie niepowtarzalni.
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Ja uważam że jeśli będzie kasa z Bogdanki to nie ma co marnować czasu tylko iść za ciosem i szybko awansować.
1. Lindbaeck
2. Ułamek albo Kasprzak
3. Jeleń - w Lublinie może wygrać z każdym a i na wyjazdach myślę że solidny na 2 linię
4. Lee Richardson - będzie mocny w 1 lidze
5. Zengota - myślę że w 1 lidze sobie spokojnie poradzi i chyba niski KSM będzie miał
6. Baran, Woodward, Miesiąc, Puszakowski - jeden albo dwóch z nich
7. Miśkowiak albo Kościuch
8. Juniorzy... to będzie chyba niestety nasza najsłabsza formacja i nie mam szczerze mówiąc na to pomysłu. Dobrego juniora nikt nie odda ani nie wypożyczy, swoich nie mamy. Pozostaje więc wypożyczyć ogórka na rok jak to miało miejsce w ostatnich latach i czekać z nadzieją na naszych szkółkowiczów. Oczywiście chciałbym Malitowskiego, a najlepiej Pawlickich ale zejdźmy na ziemię
To są oczywiście moje rozważania i myślę że budowanie składu na utrzymanie w 1 lidze jest strasznie bezsensowne bo znowu się ukisimy, spadniemy za kilka lat, Bogdanka odejdzie, klub się rozwiąże i trzeba będzie budować wszystko od nowa. Najlepiej zacząć od Dzikowskiego a on już weźmie sobie kalkulator, podliczy KSM, wszystko przemyśli i będzie ok
1. Lindbaeck
2. Ułamek albo Kasprzak
3. Jeleń - w Lublinie może wygrać z każdym a i na wyjazdach myślę że solidny na 2 linię
4. Lee Richardson - będzie mocny w 1 lidze
5. Zengota - myślę że w 1 lidze sobie spokojnie poradzi i chyba niski KSM będzie miał
6. Baran, Woodward, Miesiąc, Puszakowski - jeden albo dwóch z nich
7. Miśkowiak albo Kościuch
8. Juniorzy... to będzie chyba niestety nasza najsłabsza formacja i nie mam szczerze mówiąc na to pomysłu. Dobrego juniora nikt nie odda ani nie wypożyczy, swoich nie mamy. Pozostaje więc wypożyczyć ogórka na rok jak to miało miejsce w ostatnich latach i czekać z nadzieją na naszych szkółkowiczów. Oczywiście chciałbym Malitowskiego, a najlepiej Pawlickich ale zejdźmy na ziemię
To są oczywiście moje rozważania i myślę że budowanie składu na utrzymanie w 1 lidze jest strasznie bezsensowne bo znowu się ukisimy, spadniemy za kilka lat, Bogdanka odejdzie, klub się rozwiąże i trzeba będzie budować wszystko od nowa. Najlepiej zacząć od Dzikowskiego a on już weźmie sobie kalkulator, podliczy KSM, wszystko przemyśli i będzie ok
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Wspolczuje moderatorom najblizszych tygodni Dajcie sobie na wstrzymanie jak macie pisac takie glupoty jak Gapinski czy inne Ulamki w Lublinie ;]
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Trudno mieć pretensje ,że ludzie się cieszą z awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Każdy daje upust swoim pragnieniom odnośnie składu Na chwilę obecną trzeba czekać na sygnał z Bogdanki. Trzeba szacunkowo obliczyć budżet. Mam tylko nadzieję ,że kontraktowanie zawodników nie będzie przebiegało w miarę sprawnie.
"Wprawdzie nikt nie jest zadowolony ze swojej fortuny, za to każdy ze swego rozumu. " -François de La Rochefoucauld
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Stachyra ma średnią jakieś 0,07 to można go brać do zadań specjalnych
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Jestem takiego samego zdania jak wiekszosc, jechanie totalnie o pietruche to wogole bezczeszczenie tego awansu i wielkiego parcia na zuzel, jakie niewatpliwie bedzie w Lublinie jeszcze na dlugo przed I meczem Trzeba budowac sklad jezeli nie na awans, to chociaz na pierwsza czworke. Fajnie by bylo miec kogos z GP, ale jak dla mnie na pierwsza czworka w zupelnosci starczy Karlsson oraz Nermark wsparci Gapinskim, Szczepaniakiem i Baranem badz Miesiacem. Dziwie sie zwlaszcza, ze tak cicho o Szczepaniaku. Gosc na prawde w tym sezonie pokazal kawal fajnego zuzla.
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Kargolo pisze:Ja uważam że jeśli będzie kasa z Bogdanki to nie ma co marnować czasu tylko iść za ciosem i szybko awansować.
4. Lee Richardson - będzie mocny w 1 lidze
5. Zengota - myślę że w 1 lidze sobie spokojnie poradzi i chyba niski KSM będzie miał
Co do Rico, to zapewne łyknie go ktoś z Eligi, a Zengoty, Falubaz go zapewne nie puści, bo raz że wchodzi przepis o 4 polskich zawodnikach w drużynie a dodatkowo dość niski KSM.
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Najważniejsze jest, żeby wziąć jakiegoś kozaka z GP bo jak wszyscy pamiętamy ostatnie sukcesy w 1 lidze czyli 3 i 2 miejsce były wtedy jak mieliśmy bardzo mocnego obcokrajowca (Lee i PK). Teraz okazja do tego idealna z uwagi na durne przepisy. Ja bym widział u nas Holdera i myśle, że pomocni w negocjacjachy by byli Proctor z Woodwardem bo na pewno się znają i raczej złego słowa na klub nie mogą powiedzieć.
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Holdera??? Dajcie ludzie spokój
Koleś na spokojnie znajdzie klub w E-lidze a wy mówicie o pierwszej w jego wykonaniu
Koleś na spokojnie znajdzie klub w E-lidze a wy mówicie o pierwszej w jego wykonaniu
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Sklad trzeba budowac w oparciu o finanse i cele sportowe. Jesli ma byc "na srodek tabeli", to mozemy brac Jelenia i innych zawodnikow tego pokroju. Jesli na awans, to nie ma sie co zastanawiac, tylko montowac powazna paczke. Np.:
Trener - Wiadomo
1. Karlsson
2. Miskowiak
3. Harris
4. Kosciuch
5. Jakis solidny zawodnik zagraniczny albo krajowy (fajny bylby jakis pewniak, tak jak Walasek w Bydzi albo Ulamek w Tarnowie)
6. Polski junior, mogacy cos tam przywiezc, np. Kostro
7. Polski junior, mogacy przywiezc cos wiecej
Dodatkowo jakis 6 senior, ktory moze powalczyc o sklad z cala reszta (moze Dawid Stachyra) i koniecznie w miare niezly zawodnik zagraniczny, bez gwarancji startu (Fisher?), dzieki czemu bedzie opcja manewru i walka o sklad. Z obecnego skladu szanse na starty w przyszlym roku maja Karol Baran i Pawel Miesiac, ale w zadnym razie nie mozna traktowac ich jako pewniakow. Jesli chcieliby podjac rywalizacje o sklad, to jak najbardziej kontraktowac.
Nie mozna tez zapomniec o rezerwowym juniorze.
Prawda jest taka, ze w tym roku konkurencja do awansu moze byc naprawde stosunkowo mala (ciekawe jak z finansami w Gnieznie i Grudziadzu, bo przeciez dosc ostro sie spompowali na zawodnikow, a awansu nie ma). Nie widac klubu takiego jak Bydgoszcz czy Gdansk, ktore maja jasne zapedy na e-lige. Z calym szacunkiem dla Gniezna czy Grudziadza, ale jesli za rok spadnie np. Czestochowa, to o awans moze byc trudniej. Dlatego moze lepiej pojsc za ciosem i probowac awansu?
Co do Jelenia - wolalbym nie. Od paru sezonow jezdzi coraz gorzej, do tego tor w Lublinie mocno sie zmienil i jego jazda u nas wcale nie musi byc taka, jak pare lat temu. Na wyjazdach tez nigdy szalu w jego wykonaniu nie bylo, nawet, jak mial optymalna forme. Do tego dochodzi kwestia meczu z Dlugopisami i roznego rodzaju negatywne wypowiedzi pod adresem stanu naszego toru w ubieglym sezonie (mimo, ze to klub robil mu laske i pozwalal potrenowac).
Trener - Wiadomo
1. Karlsson
2. Miskowiak
3. Harris
4. Kosciuch
5. Jakis solidny zawodnik zagraniczny albo krajowy (fajny bylby jakis pewniak, tak jak Walasek w Bydzi albo Ulamek w Tarnowie)
6. Polski junior, mogacy cos tam przywiezc, np. Kostro
7. Polski junior, mogacy przywiezc cos wiecej
Dodatkowo jakis 6 senior, ktory moze powalczyc o sklad z cala reszta (moze Dawid Stachyra) i koniecznie w miare niezly zawodnik zagraniczny, bez gwarancji startu (Fisher?), dzieki czemu bedzie opcja manewru i walka o sklad. Z obecnego skladu szanse na starty w przyszlym roku maja Karol Baran i Pawel Miesiac, ale w zadnym razie nie mozna traktowac ich jako pewniakow. Jesli chcieliby podjac rywalizacje o sklad, to jak najbardziej kontraktowac.
Nie mozna tez zapomniec o rezerwowym juniorze.
Prawda jest taka, ze w tym roku konkurencja do awansu moze byc naprawde stosunkowo mala (ciekawe jak z finansami w Gnieznie i Grudziadzu, bo przeciez dosc ostro sie spompowali na zawodnikow, a awansu nie ma). Nie widac klubu takiego jak Bydgoszcz czy Gdansk, ktore maja jasne zapedy na e-lige. Z calym szacunkiem dla Gniezna czy Grudziadza, ale jesli za rok spadnie np. Czestochowa, to o awans moze byc trudniej. Dlatego moze lepiej pojsc za ciosem i probowac awansu?
Co do Jelenia - wolalbym nie. Od paru sezonow jezdzi coraz gorzej, do tego tor w Lublinie mocno sie zmienil i jego jazda u nas wcale nie musi byc taka, jak pare lat temu. Na wyjazdach tez nigdy szalu w jego wykonaniu nie bylo, nawet, jak mial optymalna forme. Do tego dochodzi kwestia meczu z Dlugopisami i roznego rodzaju negatywne wypowiedzi pod adresem stanu naszego toru w ubieglym sezonie (mimo, ze to klub robil mu laske i pozwalal potrenowac).
Ostatnio zmieniony 30 września 2011, o 10:01 przez Sztyvny, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
kibicLBN pisze:Talib dał przepis jak zrobić "dziadoski" skład w I lidze Większej bandy średniaków to sobie nie można wyobrazić
Tak samo mówili "znawcy" jak ty przed zeszłym sezonem o Łodzi. Teraz jedni z najgłośniejszych "fachowców" zastanawiają się, czy ich klub uciuła na karę i baraże... . Napisałem też, będzia kasa z Bogdanki, będą gwiazdy, nie będzie będzie "dziadowski" skład. A tak swoją drogą przekaż swoje zdanie tym "dziadom" (Baran, Miesiąc, Puzon, Woodward), którzy wywalczyli awans, najlepiej na żywo.
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Toruń zapowiada, że odejdzie Michael Jepsen Jensen, a jak wiemy w ekstralidze na pozycji juniora nie może występować. Ja bym go próbował wyrwać. W ekstralidze potrafił punkty robić na seniorach, to w I lidze jest to zawodnik na pozycji juniora na dwucyfrówkę.
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
jerry78 pisze:Toruń zapowiada, że odejdzie Michael Jepsen Jensen, a jak wiemy w ekstralidze na pozycji juniora nie może występować. Ja bym go próbował wyrwać. W ekstralidze potrafił punkty robić na seniorach, to w I lidze jest to zawodnik na pozycji juniora na dwucyfrówkę.
Dziwne, bo jakoś słowo Jensen kojarzy mi się z ogromnym kotletem mielonym. Chociaż ten to może schabowy.
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Panowie...Holder, Lindgren, Ulamek... badzmy powazni...
Wszystko w rekach Bogdanki, kasa i jeszcze raz kasa...
Swoja droga pomysl z Jeleniewskim strzal w 10, facet zna nasz tor jak wlasna kieszen, znow stalby sie ulubiencem publicznosci jak za starych czasow
1. Kosciuch - brac zanim inni go zabiorą
2. Kylmaekorpi/Watt
3. Lindbaeck - bez wahania lider...
4. Jeleniewski
5. Ljung/Bridger/Woodward/Miesiac/ - kazdy moze zaskoczyc 1 liga inny sprzet, inne pieniadze
sprawe juniorow pozostawiam otwarta
Wszystko w rekach Bogdanki, kasa i jeszcze raz kasa...
Swoja droga pomysl z Jeleniewskim strzal w 10, facet zna nasz tor jak wlasna kieszen, znow stalby sie ulubiencem publicznosci jak za starych czasow
1. Kosciuch - brac zanim inni go zabiorą
2. Kylmaekorpi/Watt
3. Lindbaeck - bez wahania lider...
4. Jeleniewski
5. Ljung/Bridger/Woodward/Miesiac/ - kazdy moze zaskoczyc 1 liga inny sprzet, inne pieniadze
sprawe juniorow pozostawiam otwarta
no rlz!
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Panowie...Holder, Lindgren, Ulamek... badzmy powazni...
No wlasnie, badzmy powazni. Jesli bogdanka zdecyduje sie wylozyc kase na walke o e-lige, to czemu nie? W tym roku w Bydgoszczy jechal Walasek i Sajfudinow. Niedawno w Tarnowie - Kolodziej, Ulamek
Czemu nie?
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Talib pisze:kibicLBN pisze:Talib dał przepis jak zrobić "dziadoski" skład w I lidze Większej bandy średniaków to sobie nie można wyobrazić
Tak samo mówili "znawcy" jak ty przed zeszłym sezonem o Łodzi. Teraz jedni z najgłośniejszych "fachowców" zastanawiają się, czy ich klub uciuła na karę i baraże... ..
Taki boski skład dał Łodzi przedostatnie miejsce w lidze tylko dzięki tragicznej sytuacji Poznania. Po prostu szał!!! A ja nie myślę nawet o walce o awans , ale awans do pierwszej czwórki to powinien być cel minimum. A z takim składem to takie plany można sobie wsadzić w kieszeń.
PS.Kazinski chyba nie brałeś pod uwagę KSM...
Nie ma ludzi niezastąpionych, ale są ludzie niepowtarzalni.
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Z tego co pamietam to akurat prezes Wojciechowski wspominał o walce o Ekstralige w krotkim czasie. Ja oczywiscie zawsze uwazam, że trzeba mierzyc jak najwyzej i celem do realizacji powinien byc awans do elity. Może wyjdzie, może nie - ale cel powinien być wlasnie taki. Załozenie przetrwania czy wegetacji, skupianie się na wygrywaniu tylko u siebie zwykle konczy się spadkiem. Ostatnie lata pokazały kilka prawidlowosci. Po pierwsze to o co walczę od lat - skonczmy z małomiasteczkowym mysleniem typu "nie stac nas, chodzmy twardo po ziemi, proponujmy ogórków, bo gwiazdy i tak tu nie przyjdą itd itd." Jak sie chce miec wyniki trzeba "poszyć grubo" a jazda Pawlickich w 2 lidze pokazała, że za pieniadze mozna zrobic rzeczy nierealne. Druga sprawa, którą pokazali Pawliccy i np. Ward - to junior robi różnice. Zawodników pierwszoligowych pokroju Jeleniewskiego, Stachyry, Trojanowskiego, Szczepaniaka, Jabłońskiego - jest na pęczki i ciut ciut - będzie z czego wybierac i tu chyba rola trenera. Ale budowanie skladu zacząłbym od juniorów. Oczywiscie najlepsze kandydatury to Ward lub Pawliccy. A jak czytam propozycje Tadzia to... flaki mi sie przewracają. Raz, ze nikt go z Tarnowa nie pusci, a dwa ze chłopak nie zrobił zadnego postepu. W turniejach przegrywa z juniorami Czestochowy, ktorzy nie łapią się do skladu.
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Jakoś Sajfutdinow jeździł w 1 lidze i mu to nie przeszkadzało. Jeśli ma być skałd na awans to szkoda sobie zawracać głowy Kylmakorpimi, Wattami. Zobaczcie kto jeździł w tym roku w Bydgoszczy - prawie cały skałd mieli ekstraligowy. Gdańsk miał Darcy Warda. Jak jest nazwisko to i ludzie przychodzą na stadion, o Sajfutdinow to już coś znaczy. Trzeba zacząć budować skład od 1 meganapieracza a potem już się bedzie KSM-em dobierać resztę.
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Gelo pisze: A jak czytam propozycje Tadzia to... flaki mi sie przewracają. Raz, ze nikt go z Tarnowa nie pusci, a dwa ze chłopak nie zrobił zadnego postepu. W turniejach przegrywa z juniorami Czestochowy, ktorzy nie łapią się do skladu.
Jakby został u nas na ten sezon i dostał kasę na przygotowanie, no i stawkę chociaż z 600 zl za punkt to byłby lepszy od Sucheckiego na naszym torze, tego jestem niemal pewien. Na wyjazdach też by sobie radził podobnie. Dlatego jako gorszy junior by się nadał.
Nie ma ludzi niezastąpionych, ale są ludzie niepowtarzalni.
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Sztyvny pisze:Panowie...Holder, Lindgren, Ulamek... badzmy powazni...
No wlasnie, badzmy powazni. Jesli bogdanka zdecyduje sie wylozyc kase na walke o e-lige, to czemu nie? W tym roku w Bydgoszczy jechal Walasek i Sajfudinow. Niedawno w Tarnowie - Kolodziej, Ulamek
Czemu nie?
Naprawde wierzysz ze ujrzysz u nas na torze Holdera ewentualnie Lindgrena?
Chcialbym naprawde to zobaczyc, na dzien dzisiejszy ciesze sie z awansu, co za tym idzie lepszymi zawodami na naszym torze, wieksza frekwencja, i ekipami przyjezdnymi
Jezeli Bogdanka zdecyduje sie wylozyc naprawde wielka kase, to fakt wszystko sie moze zdarzyc, ale checi tych zawodnikow chyba sa nieco wyzsze niz kolejna tulaczka w I lidze, przyjamniej tak sadze.
Tak nie spojrzalem na KSM
no rlz!
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
Wszystko trzeba zacząć od celów stawianych na sezon 2012.
Wiem, że to kontrowersyjne, ale w tym momencie awansować nie bardzo jest po co. E liga jeszcze nie jest dla nas. Organizacyjnie dalej siedzimy w II lidze i trzeba najpierw to uporządkować. E liga to też nieporównywalne koszty. Nie wydaje mi się, żeby Bogdanka chciała sama zasponsorować budżet min. 7-8 mln. I ostatnia - nie wiem czy nie najważniejsza sprawa - w elidze musimy mieć swojego (krajowego) juniora. Nie ma co się łudzić, że ktoś nam takiego wypożyczy. Zanim nie wyszkolimy sobie jakiegoś młodzika, to nie mamy co się pchać do najlepszych - taka przykra prawda.
Dlatego, mimo że oczywiście trzeba budować jak najsilniejszy skład, tak żeby walczył o najwyższe cele, to nie ma co się spinać na awans tak jak w tym roku.
Co do samego składu, to jest bardzo dużo zawodników i możliwości - KSM i inne bzdurne przypisy, ale pomarzyć można...
Zacząć trzeba od Dzikowskiego - jak on będzie, to możemy mieć pewność, że skład będzie miał ręce i nogi.
Co do obecnych naszych zawodników to I ligowcem jest jedynie Woodward. Może by sobie jeszcze poradził Baran z zajawką. I tyle. Zdecydowane (dziękuję) NIE dla Miesiąca - gość nie ma najzwyczajniej umiejętności na I ligę - i nie dla Puzona.
Decydujące będą dwie pozycje w składzie:
junior - trzeba poszukać kogoś kto będzie trzaskał w okolicach kompletu - Jensen? Woofinden? - nie chce mi się grzebać w metryczkach i sprawdzać kto będzie w przyszłym roku juniorem, ale mamy ten komfort, że możemy wybierać w zasadzie ze światowej czołówki, bo przecież w elidze będą jeździć polscy juniorzy.
armata - ograniczenie zawodników z GP w elidze spowoduje, że część zawodników z topu będzie jeździć w I lidze. Tu wybór chyba jest oczywisty - tabela GP i jedziemy:)
Z pozostałych to wybór jest przeogromny
Co do nazwisk pojawiających się na forum - NIE dla Kościucha. Jeleniewski pewnie przyjdzie do Lublina i dobrze - liderem nie będzie, ale solidnym I ligowcem jak najbardziej. Stachyra - raczej w sytuacji gdy nie będziemy mieścić się w KSM, zawodnik niepewny, ale pokazał rok temu, że potrafi bardzo dobrze jeździć, moim zdaniem ten sezon był wpadką.
Wiem, że to kontrowersyjne, ale w tym momencie awansować nie bardzo jest po co. E liga jeszcze nie jest dla nas. Organizacyjnie dalej siedzimy w II lidze i trzeba najpierw to uporządkować. E liga to też nieporównywalne koszty. Nie wydaje mi się, żeby Bogdanka chciała sama zasponsorować budżet min. 7-8 mln. I ostatnia - nie wiem czy nie najważniejsza sprawa - w elidze musimy mieć swojego (krajowego) juniora. Nie ma co się łudzić, że ktoś nam takiego wypożyczy. Zanim nie wyszkolimy sobie jakiegoś młodzika, to nie mamy co się pchać do najlepszych - taka przykra prawda.
Dlatego, mimo że oczywiście trzeba budować jak najsilniejszy skład, tak żeby walczył o najwyższe cele, to nie ma co się spinać na awans tak jak w tym roku.
Co do samego składu, to jest bardzo dużo zawodników i możliwości - KSM i inne bzdurne przypisy, ale pomarzyć można...
Zacząć trzeba od Dzikowskiego - jak on będzie, to możemy mieć pewność, że skład będzie miał ręce i nogi.
Co do obecnych naszych zawodników to I ligowcem jest jedynie Woodward. Może by sobie jeszcze poradził Baran z zajawką. I tyle. Zdecydowane (dziękuję) NIE dla Miesiąca - gość nie ma najzwyczajniej umiejętności na I ligę - i nie dla Puzona.
Decydujące będą dwie pozycje w składzie:
junior - trzeba poszukać kogoś kto będzie trzaskał w okolicach kompletu - Jensen? Woofinden? - nie chce mi się grzebać w metryczkach i sprawdzać kto będzie w przyszłym roku juniorem, ale mamy ten komfort, że możemy wybierać w zasadzie ze światowej czołówki, bo przecież w elidze będą jeździć polscy juniorzy.
armata - ograniczenie zawodników z GP w elidze spowoduje, że część zawodników z topu będzie jeździć w I lidze. Tu wybór chyba jest oczywisty - tabela GP i jedziemy:)
Z pozostałych to wybór jest przeogromny
Co do nazwisk pojawiających się na forum - NIE dla Kościucha. Jeleniewski pewnie przyjdzie do Lublina i dobrze - liderem nie będzie, ale solidnym I ligowcem jak najbardziej. Stachyra - raczej w sytuacji gdy nie będziemy mieścić się w KSM, zawodnik niepewny, ale pokazał rok temu, że potrafi bardzo dobrze jeździć, moim zdaniem ten sezon był wpadką.
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
dokładnie tak! I tu powrócę po raz trzeci do tego, o czym pisałem już kiedyś: za cel należy postawić sobie awans i dobierać zawodników w ten sposób, aby trzon zespołu stanowili co najmniej zawodnicy z drugiej dziesiątki ekstraligi, a druga linię top3 I ligi. I oczywiście junior(zy). A jeśli skład taki nie mieściłby się w KSM, to należy zlikwidować KSM (to największa głupota). I jeśli skład taki miałby kosztować niechrześcijańskie pieniądze... No cóż, cel uświęca środki.
Re: Lubelski klub w sezonie 2012
To nie są zawodnicy pierwszoligowi. To znaczy po częściZawodników pierwszoligowych pokroju Jeleniewskiego, Stachyry, Trojanowskiego, Szczepaniaka, Jabłońskiego - jest na pęczki i ciut ciut - będzie z czego wybierac i tu chyba rola trenera.
Jeleniewski OK - jeździł trochę w elidze, obył się w startach z najlepszymi. Solidny pierwszoligowiec. Szczepaniak, Jabłoński (poza Gnieznem), Stachyra - tylko w razie jakbyśmy mieli stoczyć dramatyczną walkę o utrzymanie i jechać składem oszczędnościowym; Trojanowskiego nie chciałbym nawet w II lidze.
Tylko co jeśli cel osiągniemy? Pomijając już finanse i infrastrukturę, to nie mamy juniora. Nawet na II ligę, przy dużym budżecie nie udało nam się zakontraktować żadnego sensownego juniora, to jakim cudem mielibyśmy znaleźć takiego na eligę?I jeśli skład taki miałby kosztować niechrześcijańskie pieniądze... No cóż, cel uświęca środki.